Matt Cutts zapytał ostatnio internautów na swoim blogu o to, jakie działania antyspamowe powinny ich zdaniem zostać podjęte w tym roku. Temat zainteresował sporo osób i w tej chwili ma już 282 komentarze, a podsumowanie części propozycji znajduje się tutaj.
Strony z recenzjami… bez recenzji
Najwięcej osób narzeka na jakość wyników przy wyszukiwaniu recenzji książek, filmów, gier czy innych produktów. Wg nich wielokrotnie w top 10 wyświetlają się m.in. podstrony porównywarek cen, na których wyszukiwane produkty nie zostały jeszcze zrecenzowane.
Empty reviews or cost-comparison sites: 20
[sd880is reviews] (or scraping Amazon reviews)
(mentioned empty social sites created with random names)
http://www.merriam-webster.com/thesaurus/Baker’s+cyst
video game sites that don’t really have reviews for something
electronics/data-sheet searches
Temu tematowi został nawet poświęcony oddzielny wpis, w którym Pan Cutts zachęca do zgłaszania takich stron. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby dodanie w wynikach wyszukiwania informacji o liczbie recenzji w przypadku, gdy na stronie znajdują się jakiekolwiek informacje na temat danego produktu. Mogłoby to wyglądać podobnie jak w przypadku forum:
Informowanie o niezgodności strony z wytycznymi
Wiele osób sugeruje, aby poprawić świadomość webmasterów co do tego, czy ich strony spełniają wytyczne jakościowe Google. Ja również mam nadzieję, że te sugestie zostaną wzięte pod uwagę i że w przypadku wysłania prośby o ponowne rozpatrzenie będziemy otrzymywać informacje na temat tego, czy na stronie należy coś jeszcze poprawić. W przypadku braku jakichkolwiek informacji zwrotnych czy też poprawy w wynikach wyszukiwania, większość niestety kontynuuje dotychczasowe działania, co nie przekłada się na poprawę jakości wyników.
Co jeszcze przeszkadza internautom?
Internauci skarżą się również na: strony z powieloną treścią, niskiej jakości katalogi stron, linki w stopkach stron, MFA i wiele innych typów stron bądź elementów na nich, które ich irytują. Nie będę tu jednak wymieniać ich wszystkich, gdyż wystarczy przejrzeć wspomniany wcześniej wpis Matta.
Polscy internauci mogą zgłaszać swoje propozycje na Forum Google. Dotychczas na ten temat wypowiedziało się już kilka osób, dlatego warto zapoznać się z ich zdaniem o tym, na czym w tym roku powinna skupić się praca Search Quality Team.
A co z pozycjonerami?
Dlaczego uważam, że takie tematy powinny zainteresować osoby zajmujące się pozycjonowaniem? Ponieważ im więcej wiemy na temat tego, jak konkretne strony są postrzegane przez internautów oraz które ze stron są/będą przez nich zgłaszane do Google, tym lepiej możemy się przygotować na różnego rodzaju zmiany.
Skoro internautom przeszkadza, że szukając np. frazy [recenzja filmu Zmierzch] trafiają m.in. na strony filmowe bez recenzji, starajmy się o jak największą aktywność userów tak, aby tego typu podstron było jak najmniej. Skoro przeszkadzają im linki w stopce wyglądające na linki pochodzące z wymiany lub nawet handlu, przenieśmy je w miejsce, które nie będzie im się w ten sposób kojarzyło i skupmy się na linkowaniu do stron tematycznie powiązanych, które będą dla nich przydatne. Skoro irytuje ich wyświetlanie w SERPach kilku stron z identycznymi opisami tych samych produktów (np. programy partnerskie), zadbajmy o unikalne opisy i dodatkowe informacje czy gadżety, dzięki czemu te strony będą dla internautów wartościowe.
Dzięki przeanalizowaniu skarg internautów i śledzeniu zmian w działaniach SQT można spróbować pogodzić interesy obu stron, a więc tworzyć strony w taki sposób, aby Google nie miało powodów do bliższego przyjrzenia się im nawet jeśli złośliwa konkurencja postanowi je zgłosić. W końcu grupa docelowa w obu przypadkach jest ta sama – internauci, którzy mają być zadowoleni ze stron, na jakie trafiają za pośrednictwem wyszukiwarki.