Przebranżowienie na SEOwca

COVID-19 na tyle mocno dał popalić wielu branżom, że nie powinna nas dziwić rosnąca liczba CV od osób, które chcą się przebranżowić. Osoby, które – ze względu na specyfikę swojej pracy – nie mogły wykonywać jej zdalnie, musiały na co dzień mieć styczność z klientami, nie zawsze stosującymi się do obowiązującego reżimu sanitarnego, co wiązało się u nich z ogromnym stresem. Ci będący rodzicami dzieci do lat 8 byli przez dłuższy okres wyłączeni z „obiegu” ze względu na konieczność sprawowania opieki nad dziećmi. Wielu pracowników straciło pracę z dnia na dzień, natomiast wśród tych, którzy ją zachowali, część miała tymczasowo obniżoną pensję oraz ucięte premie.

To wszystko sprawiło, że osoby będące w mniej komfortowej sytuacji zawodowej zaczęły rozmyślać o tym, czy w dobie pandemii nie powinny całkowicie zmienić branży. Sama widzę to w tegorocznych rekrutacjach, a podejrzewam, że w większych miejscowościach problem może być znacznie bardziej widoczny.

Branża IT i marketingowa jest teraz wyjątkowo atrakcyjna ze względu na możliwość wykonywania pracy z domu. Część kandydatów od razu nastawia się na home-office, co umożliwia coraz większa ilość pracodawców. Inni natomiast liczą na to, że pójdą do pracy stacjonarnej, ale w przypadku kwarantanny lub ponownego przejścia szkół na tryb zdalnej nauki, również z pracą przeniosą się tymczasowo do tego samego trybu, zachowując tym samym ciągłość finansową.

Zagrożenia związane ze zmianą branży

Z punktu widzenia pracodawcy, widzę tutaj kilka zagrożeń:

  • chęć przeczekania złego okresu – jeśli pojawiają się obawy o to, że chęć zmiany branży jest tymczasowa, dla pracodawcy oznacza to ryzyko poświęcenia czasu na wdrożenie nowej osoby, a potem nagłe rozstanie (o ile obecna sytuacja może się „nagle” poprawić) i powrót do korzeni;
  • przyjmowanie nowej osoby w ciemno – jeśli u kandydata nie widać szczerego zainteresowania daną branżą, pojawia się uzasadniona obawa o to, że nowa osoba po prostu się nie sprawdzi, bo nie będzie miała smykałki do pracy w naszej branży. Znacznie łatwiej jest odrzucić kandydaturę na samym początku, niż po rozpoczęciu współpracy i zżyciu się z nowym członkiem zespołu oznajmić, że nic z tego nie będzie.

Z punktu widzenia pracownika, musi się on liczyć z:

  • niższym wynagrodzeniem od tego już wypracowanego w swoim zawodzie – wysokość wynagrodzenia ustala się adekwatnie do posiadanego doświadczenia w konkretnej branży, a nie w starym zawodzie, chyba że przynajmniej część obowiązków jest związana z tym, co dotychczas dana osoba wykonywała (np. działania związane ze sprzedażą czy rozliczeniami). Może to być zniechęcające dla osób, które zdecydowały się przebranżowić i liczą na to, że dość płynnie przejdą na dotychczasowy poziom zarobków. W rzeczywistości jednak same nie wiedzą, ile pracy przed nimi – miesiące czy nawet lata.

Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja

Podstawa to edukacja i zainteresowanie daną tematyką. Ważne jest, aby poznać na tyle dobrze, na ile to możliwe, zakres działań wykonywanych w nowym zawodzie, aby upewnić się, czy widzimy się w takiej pracy zarówno teraz, jak i przez wiele kolejnych lat. Pozwoli to upewnić się, że branża marketingowa czy stricte SEO to dokładnie to, czym chcemy się zajmować minimum 8 godzin dziennie.

Celowo użyłam określenia „minimum 8 godzin”, bo to nie jest praca, którą kończy się o godz. 15 czy 16, a potem zupełnie się od niej odcina. W moim odczuciu idealnymi kandydatami do pracy w tych zawodach są osoby na tyle wkręcone w temat, że nawet po godzinach będą czytać książki czy blogi branżowe i wyłapywać nowinki, które pozwolą się im rozwijać. Nie, absolutnie nie chodzi mi o całkowite poświęcenie się pracy, tylko o ten element, który nie pozwoli przejść obojętnie obok nowinek branżowych.

Od czego zatem zacząć naukę?

Zacznę od tego, że mamy teraz idealny moment na to, aby w pełni korzystać z możliwości szkoleniowych niezależnie od tego, gdzie się znajdujemy. Większość konferencji branżowych albo odbywa się w całości online, albo ma dostępną opcję zarówno stacjonarną, jak i w formie streamingu. Być może niektórych zdziwi reklamowanie przeze mnie wydarzeń, które chcąc nie chcąc są pewnego rodzaju konkurencją dla moich kursów, ale uważam, że idealna kolejność zdobywania wiedzy dokładnie teraz, w czasie pandemii, może być następująca:

  • Kurs podstawowy dla początkujących – to materiał mojego autorstwa, który jest udostępniany w całości tuż po opłaceniu zamówienia. Kładę w nim nacisk na poprowadzenie za rękę laika lub osoby, która ma już jakąś wiedzę teoretyczną, ale nie potrafi jej jeszcze poukładać w głowie. Kurs składa się ze 148 stron (teoria + praktyka), więc dla niektórych może to być lektura na jeden wieczór – o ile chodzi wyłącznie o przypomnienie albo szybkie ogólne zapoznanie się z tematem przed konferencją. Jednak zdecydowana większość, w tym osoby chcące dopiero wejść do naszej branży, powinny skupić się na spokojnym przyswojeniu każdej lekcji osobno i obowiązkowo wykonać każde zadanie praktyczne. Uczestnicy dowiedzą się, jak dobierać słowa kluczowe oraz jak wykorzystać je do optymalizacji zarówno kodu HTML, jak i treści oraz linków na stronie. Następnie przejdą do obszernego działu związanego z pozyskiwaniem backlinków unikając automatyzacji, która wiąże się ze zwiększonym ryzykiem. Poznają narzędzia pomocne w realizacji tych działań, jak również w monitorowaniu ich skuteczności. Nie zabraknie też informacji o najważniejszych zmianach algorytmu. Tym samym jest to idealny materiał na sam początek, ponieważ najważniejsze i zarazem aktualne informacje znajdują się w jednym miejscu i są dobrze zorganizowane. Dodatkiem do kursu są dostępy do narzędzia SeoStation.pl i sporo rabatów.
  • Kurs pozycjonowania dla średnio zaawansowanych – to 199 stron teorii i praktyki w postaci zadań praktycznych. Materiał jest skonstruowany w taki sposób, że może albo stanowić kontynuację kursu dla początkujących, albo być materiałem, od którego można zacząć edukację, ponieważ przypominam w nim najważniejsze informacje z podstawowego poziomu. Kurs ten skupia się na omówieniu zagadnień związanych z pozycjonowaniem szerokim, które dotyczy takich rodzajów serwisów jak blogi, sklepy internetowe czy serwisy ogłoszeniowe. Każdy z działów, mimo iż tematycznie jest zbliżony do tego z poziomu podstawowego, jest opisany na wyższym poziomie i ze zdecydowanie większą szczegółowością, przygotowując momentami do wykonania małego audytu SEO. W tym kursie również dorzucam dostępy do kilku narzędzi SEO oraz rabaty. Można nieco zaoszczędzić, decydując się od razu na pakiet obu kursów.
  • semKRK 2020 – konferencja co prawda już się odbyła, jednak dostępne są nagrania z 5 ostatnich edycji. Można je zamówić na stronie https://semkrk.myvod.io/ Z edycji 15 polecam w szczególności prelekcje dotyczące copywritingu, content marketingu i link buildingu. Naturalnym jest, że na konferencjach każda prezentacja będzie dotyczyła innego zagadnienia i czasem są to case study ze szczegółami akcji, są również omawiane techniczne aspekty. Dlatego też to na nich brak solidnych podstaw wiedzy o SEO może skutkować tym, że osoby początkujące szybko trafią na treści zbyt zaawansowane i tym samym niewiele z nich wyciągną.
  • Festiwal SEO 2020 – jesienna edycja tego wydarzenia również odbędzie się wyłącznie z formie streamingu, a jest zaplanowana już na najbliższy piątek, 16 października. Tematy prezentacji zapowiadają się naprawdę ciekawie, więc warto zarezerwować sobie czas od 9:3o do 13:30, a w razie potrzeby obejrzeć potem nagrania.
  • I Love SEO & Content – konferencja I Love Marketing jest organizowana przez Sprawny Marketing i odbędzie się w dniach od 20 do 23 października. Pierwszy dzień będzie w całości poświęcony SEO i contentowi. Tutaj już koszty są o wiele wyższe, więc grupą docelową są raczej osoby, które mają już doświadczenie w tej branży, bo od lat się w niej rozwijają.

Dostępne są również szkolenia indywidualne przygotowywane pod kątem danej firmy, jednak to już znacznie wyższy wydatek. Starałam się opisać te wydarzenia, które już mam sprawdzone i wiem, że prezentują wysoką wartość merytoryczną. Trzeba również mieć na uwadze, że szkolenie czy kurs opracowane przez jedną osobę będzie charakteryzowało się tym, że prezentuje wiedzę jednej konkretnej osoby, w związku z czym informacje zawarte w materiale będą spójne i będą stanowiły całość. Natomiast na konferencjach każdy z prelegentów może prezentować zupełnie odmienne wartości i sposób pracy, co również jest na plus, ponieważ udaje nam się w ten sposób poznać różne spojrzenia innych specjalistów.

Praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka

Sama wiedza teoretyczna niestety niewiele da bez praktyki. Udział nawet w najlepszym kursie, szkoleniu czy konferencji nie sprawi, że osoba świeża w temacie będzie mogła liczyć na pracę w tym zawodzie. Przede wszystkim zupełnie inaczej przyswaja się wiedzę, czytając lub słuchając o nowych tematach, a inaczej, kiedy od razu zastosuje się ją w praktyce.

Moim zdaniem absolutnym must-have jest własna strona internetowa, która dla początkującej osoby będzie materiałem do przećwiczenia nowo poznanych rozwiązań, jak i do nauki na błędach. Bardzo dobrze sprawdzi się do tego strona na WordPressie, a z hostingów wystarczy jeden z tańszych, np. webd.pl. WordPress ułatwi mocno sporo działań, ponieważ ma bardzo duży wybór wtyczek pomocnych w optymalizacji. Polecam jednak, aby podczas dodawania nowych treści korzystać z edytora tekstowego, aby jak najczęściej być zmuszonym do wykorzystywania znaczników HTML.

Strona może dotyczyć… czegokolwiek. Niech to będzie np. blog dotyczący tresury psa, zdrowego odżywiania, czy nawet ulubionego autora książek. Najważniejsze, aby od A do Z przejść przez wszystkie kroki począwszy od doboru słów kluczowych, które na początku nie powinny być zbyt konkurencyjne, ale dobrane w taki sposób, aby pierwsze wejścia z Google zauważyć zanim minie nam zapał do nauki i pracy 😉 Starajmy się często wykorzystywać różne znaczniki do formatowania treści, aby pamiętać je nawet po obudzeniu w środku nocy. Przemyślmy kategorie pod kątem tego, aby z jednej strony były zoptymalizowane pod kątem SEO, ale z drugiej – były wygodne nawigacji dla przeciętnego czytelnika. A kiedy dojdziemy do link buildingu, to już wtedy będzie pole do popisu i połączenia działań SEO z czysto marketingowymi 😉

A kiedy już na koncie pojawią się pierwsze efekty, czas rozesłać CV do wybranych firm. Rozmowa rekrutacyjna będzie wyglądała zupełnie inaczej, niż w przypadku osoby bez najmniejszego nawet doświadczenia praktycznego. W czasie jej trwania będzie można łatwo zweryfikować, ile z tego zainteresowania i wiedzy zostało w głowie, a do tego najlepiej przekonać, powołując się na efekty działań realizowanych na tej zwykłej, hobbystycznej stronie 😉

KATEGORIE: Pozycjonowanie stron, SEO refleksje
Comments (32)

Faktycznie wielu moich znajomych zainteresowało się pracą zdalną z powodu zamknięcia. Praca w SEO potrafi być bardzo interesująca, ponieważ dzięki powolnej pracy organicznej można stworzyć odpowiednią reputację firmy i dać jej możliwość zaistnienia na rynku. Próbowałem w tym swoich sił, ale szybko odczułem brak podstaw. Może faktycznie przydałby mi się chociaż kurs podstawowy.

Od czegoś trzeba zacząć – a obecnie jest zdecydowanie łatwiej wejść – chociażby patrząc na przytoczoną liczbę wydarzeń, jakie mają miejsce + popularne tak bardzo ostatnio webinary i to w większości bezpłatne.

Branża SEO to trudny temat jeśli myślisz długofalowo. Warto wiedzieć, że zmienia się z roku na rok. Nie jest tak trudna jak webmastering ale wymaga wysokiego budżetu oraz umiejętności szeregowania wielu zmiennych oraz sporo testowania. Np. obecnie występuje problem z indeksacją. Co zrobić?

Jak ktoś myśli o przebranżowieniu, to seo to dobry wybór. Próg wejścia jest dosyć niski, a zarobki mogą być naprawdę dobre, jeśli zbudujemy wiedzę.

@Marian. Faktycznie, próg wejścia jest wręcz zerowy. Każdy może o sobie powiedziec, że jest specjalistą od SEO. Niestety trafiłem na takich "speców" w kilku agencjach, z którymi miałem pecha współpracować w 2019. Dlatego wziąłem sprawy w swoje ręce i zbudowałem wiedzę. SEO jest bardzo złożone i wielowątkowe. I daje ogromną satysfakcję. Na przykład serwis, dla którego pracuję, w pół roku zyskał 2100% wzrostu pozyskiwania leadów z ruchu organicznego. Co do pieniędzy to trudny temat, ponieważ "świadomość SEO w narodzie" jest niestety znikoma i w związku z tym postrzeganie wartości prac SEO też jest niewielkie. Dopiero pokazanie takich wyników uświadamia wartość SEO, ale na to trzeba czasu, a klienci by chcieli już, natychmiast…

W ostatnim czasie widać ogrom pseudo-seowców, którzy swoją wiedzę opierają na 2-3 poradnikach znalezionych w sieci.

Firma, w której pracuję organizuje pracę zdalną od marca (zaczęliśmy tak działać jeszcze przed pierwszym lockdownem). Jak dla mnie ma to same plusy. Muszę powiedzieć, że radzimy sobie bardzo dobrze 🙂

Czy uważasz, że posiadanie chociażby minimalnego doświadczenia w agencji jest must-have, aby dalej rozwijać swoje umiejętności?

Teoretycznie nie jest to konieczne. Sama jednak wiem po sobie, w jakim tempie rozwijałam swoje umiejętności bazując wyłącznie na swoich hobbystycznych projektach, a w jakim – dołączając do zespołu, w którym szef stawiał mi ambitne cele do zrealizowania. Zostałam rzucona na głęboką wodę, ale szybko się w niej odnalazłam. Po kilku latach mogłam już działać w pełni samodzielnie.

The more the merrier czy jakoś tak 🙂 Btw od twoich kursów to każdy powinien zaczynać. Jestem jednym z takich domorosłych, bez doświadczenia w pracy dla agencji, po kilku kursach (w tym oczywiście od ciebie), dobrze ponad setce przeczytanych artykułów. Wiedzę i umiejętności stale poszerzam i wykorzystuję już tylko we własnych projektach (m.in. purehemp.pl) + ewentualnie dodając "coś" od siebie bezpłatnie tam gdzie trafiam po drodze i gdzie widzę szansę żeby dobre zrobić lepszym. Generalnie jak już pojawią się pierwsze sukcesy to ta robota potrafi cieszyć i bawić.

Branża SEO jest coraz bardziej kusząca dla juniorów developeròw. Z biegiem czasu będzie trzeba poznawać więcej technicznych aspektów jak renderowanie w java script.

Cierpliwość i wytrwałość na pewno będą pomocne jeśli zdecydujemy się na rozpoczęcie własnej kariery w SEO. W internecie znajdziemy szereg materiałów, z których możemy czerpać wiedzę. Aczkolwiek tak jak to wyżej napisane – praktyka i jeszcze raz praktyka 🙂

SEO to dochodowy biznes ale jak długo jeszcze taki będzie? Coraz większa popularność google ads, za chwile cała pierwsza strona to będą reklamy.

Hej.
Ciekawy artykuł. W pozycjonowaniu liczy się przede wszystkim wiedza i doświadczenie i takie przebranżowienie nie jest wcale takie proste i szybkie. Poza tym, na początku naszej przygody z SEO nie będzie nam łatwo pozyskać firmy z wysokim budżetem na pozycjonowanie. A przecież SEO kosztuje.

Tak jak ktoś wyżej napisał – w SEO liczy się przede wszystkim wytrwałość i dążenie do celu małymi kroczkami.

Pozdrawiam

Dzień dobry.

Ale to chyba nie takie proste przebranżować się na SEO'wca? Nauka pozycjonowania , a w szczególności praktyka zajmują lata. Już nie wspomnę że Google wciąż robi updaty swoich algorytmów i trzeba być wciąż na bieżąco. 🙂

Mnie osobiście męczą tzw. "pseudo pozycjonerzy", którzy za niewielkie pieniądze obiecują góry lodowe. Kilka razy się już tak sparzyłem i teraz wolę zapłacić więcej i mieć dobrze zrobione, niż płacić grosze i tracić czas.

miłego dnia 🙂

Zmiana branży na SEOwca tylko pozornie wydaje się prosta. Praca w domu, elastyczny czas pracy, wydawać by się mogło, że to praca marzeń i bez zbędnego wysiłku możemy zarabiać. Nic bardziej mylnego, praca w SEO tylko z pozoru jest mało wymagająca. Wymaga przede wszystkim cierpliwości, bo cele często realizuje się małymi krokami. Poza tym to nieustanna nauka oparta przede wszystkim na doświadczeniu. By zostać specjalistą w tym fachu, jak i również w innych potrzeba sporo czasu i wytrwałości 🙂

Dla osób które chcą się przebranżowić i zastanawiają się nad branżą IT,
zostawię to tu: https://coderslab.pl/pl/odkoduj-swoja-moc
Są tam świetne historie osób, które jednak się zdecydowali.

Może ktoś się zainspiruje 🙂

Dobry tekst pokazuje ile mniej więcej to kosztuje. Część firm uważa że stworzenie seowca to 1 dzień wdrożenia a tak wcale nie jest.

Bardzo dobry tekst. W dzisiejszych czasach każdy może zostać seowcem. Lecz potrzeba do tego cierpliwości, oraz umiejętności przyswajania wiedzy.

Widzę, że nie tylko ja w zmianach roku 2020 ale i 2021 widzę ogromny wzrost branży SEo i gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników tej branży. To fakt, powstanie pewnie sporo fancy agencji z ładnym PRem, ale za to brakować będzie specjalistów z górnej półki. A idąc dalej, pewnie czekan nas polaryzacja runku na tanie i słabe i drogie i dobre SEO dla firm.

Chyba to dobry kierunek bo sporo słyszę o ofertach pracy dla SEOwców. Ale to nie dla mnie..zawodowo nie dałbym rady się tym zajmować 🙂

Czy po odbyciu kursów seo i oczywiście opanowaniu w pewnym stopniu wiedzy oraz podszkoleniu sie z copywritingu jest szansa aby dostać pracę u Pani i dalej sie rozwijać?

@Adrian – jest ogromne zapotrzebowanie na pracowników w branży SEO. Widać to choćby po grupie SEO?SEM na Facebooku. Tylko nie ukrywajmy, z otwarty rękoma są najczęściej przyjmowane osoby z przynajmniej kilkuletnim doświadczeniem w tej branży. Oczywiście, jeśli opanujesz to co np. znajduje się w kursach Lexy również masz duże szanse się załapać do którejś z firm. Grunt to zacząć działać 😉

Brakuje takich tekstów, więc bardzo fajnie, że poruszyłaś ten temat. Duży plus za podanie konkretnych miejsc w których można się podszkolić. Również uważam, że praktyka to klucz. Obecnie SEO to wiele drobnych elementów, więc trzeba jak najszybciej zacząć działać, żeby je opanować.

Przydatny artykuł. Mało mówi się o specjalistach SEO, a do tego też przydaje się wiedza programistyczna i wszelkie analizowanie, więc jeśli nie webdeveloperka, to też jest alternatywa godna rozważenia.

Artykuł wciąż jest na czasie. Z doświadczenia wiem, że potrzebne jest samozaparcie, bycie konsekwentnym oraz nauka na żywym organizmie – nawet przerobienie wszystkich kursów pozycjonowanie nie da tyle co praca z konkretnym tematem i wyciąganie wniosków!

Moim zdaniem dobra reklama to jest jednak podstawa. Sama nie tak dawno nawiązałam współpracę z dobrą firmą i szczerze mówiąc nie żałuję

Sama ostatnio szukałam jakiejś dobrej firmy i zdecydowałam się na darmowe like na instagramie. Ogólnie efekty ich działań przyniosły mi naprawdę sporo korzyści także jestem zadowolona

Ta droga długa jest…. Ale ekscytująca i pełna zwrotów akcji. Zagadek do rozwikłania, jak i kreatywności.

Szczerze mówiąc ja myślę o tym by postawić w końcu na dobre oprogramowanie. Nawet już znalazłam świetną ofertę, więc może jednak to będzie dobry wybór

Interesujące i wartościowe słowa! Zastanawiam się, czy przebranżowienie na SEOwca to również coś dla mnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Copyright 2005-2023 SEO blog Lexy. All Right Reserved.