Testując co jakiś czas różne zapytania w Blekko.com dochodzę do wniosku, że można z niej wyciągnąć dosłownie wszystkie informacje o stronie. Zabawę z tą wyszukiwarką warto rozpocząć od zapytania: http://www.domena.pl/ /seo – tyle wystarczy, aby znaleźć slashtagi umożliwiające sprawdzenie backlinków i linków wychodzących, oczywiście wraz z anchorami i informacjami na temat ewentualnego atrybutu nofollow przy nich.
Nie ma również problemu ze znalezieniem stron na tych samych IPach (umożliwia to także Bing.com) lub o tym samym kodzie AdSense. Zaawansowane narzędzia pozwalają w porównaniu kilku stron między sobą, a także w sprawdzeniu, czy nie przesadzono w ostatnim czasie z ilością linków lub zbyt małym zróżnicowaniem anchorów.
Szczegółowe informacje o stronie zawierają dane takie jak:
- opis strony,
- adres strony, z jakiej robot trafił na analizowany serwis,
- kod zwracany przez stronę,
- ilość zaindeksowanych znaków,
- tytuł i opis strony pobrany z DMOZ’a,
- ilość sekcji, z jakich składa się dana strona wraz z informacjami m.in. na temat linków znajdujących się w każdej z nich.
Slashtag /source umożliwia obejrzenie kodu strony, a /duptext pozwoli sprawdzić strony powielające naszą treść. Po przejściu do informacji o nich widzimy, jakie dokładnie fragmenty zostały skopiowane.
Wyniki wyszukiwania Blekko.com można sortować po ważności lub dacie, więc szukając nowych backlinków wystarczy sortowanie wg daty. Jeśli wyniki zwróciły strony, które nie powinny się tam znajdować, kliknięcie w „spam” rozwiąże ten problem.
Na szczęście można to cofnąć 😉 a wszystkie zmiany są zapisywane.
Jeśli znajdziemy ciekawe slashtagi, dodamy je łatwo do obserwowanych.
Więcej zastosowań Blekko.com zostało opisanych na stronie searchengineland.com.