Ostatnio z chęcią testuję nowe rzeczy – program partnerski, google adsense, a nawet jeden z systemów wymiany linków, o którym być może za jakiś czas napiszę. Jednym z programów, jakie postanowiłam sprawdzić, jest Sprytne Katalogowanie i od razu zaznaczam, że nie chodzi o żadnego addera dodającego strony do katalogów automatycznie. Osoby czytające tego bloga i moje posty na forach znają zapewne moje nastawienie do tego typu automatów, więc skoro postanowiłam napisać o tym programie, oznacza to, że jest naprawdę godny polecenia 😉
Sprytne Katalogowanie to program wspomagający ręczne katalogowanie. Praca z nim polega na tym, że należy przygotować kilka zestawów danych na temat strony (m.in. tytuł, opis i słowa kluczowe), określić wymagania co do katalogów, do których ma zostać dodana (Page Rank, wybrane skrypty katalogów, katalogi płatne/bezpłatne, katalogi z/bez linka zwrotnego), wybrać odpowiednie kategorie tematyczne (np. edukacja, nauka, języki obce itp.) oraz maksymalną liczbę linków dodanych w ciągu dnia. Następnym etapem jest już katalogowanie, które ogranicza się do wybrania jednej z podświetlonych przez program kategorii, po czym reszta zostanie uzupełniona na podstawie wcześniej wpisanych danych. Program losowo wybiera dane z wcześniej przygotowanych zestawów i sam wypełnia formularz. Nie ma już problemów z wymyślaniem nowych opisów przy każdym katalogu, ani ze złym kodowaniem znaków przy pobieraniu danych z metatagów. W przypadku kilkudziesięciu podkategorii w niektórych katalogach nie dostaje się oczopląsu, bo program podświetla interesujące mnie kategorie. Jedyne, co czasem trzeba zrobić, to przepisać token jeśli jest włączony. Pełny opis działania programu opisany jest na stronie www.sprytnekatalogowanie.com, z której można również ściągnąć wersję demonstracyjną i zapoznać się z prezentacjami video, a także zamówić pełną wersję, której koszt jest naprawdę niski.
Kiedy pierwszy raz usłyszałam o programie Sprytne Katalogowanie, podchodziłam do niego sceptycznie, jednak wystarczyło obejrzenie prezentacji video, aby zachęcić się do skorzystania z niego. Oto zalety programu, które są dla mnie najważniejsze:
- program nie dodaje automatycznie stron tylko wspomaga ręczne katalogowanie, więc mam kontrolę nad tym, gdzie umieszczam linki
- nie mam już problemu z tym, że katalog ma inne kodowanie niż moja strona, przez co przy pobieraniu metatagów wyświetlają się krzaczki – program wypełnia formularz danymi określonymi wcześniej przeze mnie
- dodając stronę do katalogu bez pomocy tego programu, katalogi pobierają dane z metatagów, przez co wpisy we wszystkich katalogach są identyczne, a dodając ją przy pomocy sprytnego katalogowania, dane te różnią się od siebie
- mam możliwość dodania wybranych katalogów do czarnej listy
- nie muszę co katalog zapisywać gdzie dodaję stronę, ponieważ w każdej chwili mogę wygenerować raport
- ustalam sobie wymagania katalogów, jakie mają się wyświetlać na mojej liście; ilość katalogów, do których dodaję stronę; w wygodny sposób odznaczam sobie katalogi, do których dodałam stronę albo które zostawiam sobie na później
- program jest łatwy w obsłudze
- bardzo przydatną opcją jest możliwość ustawienia opisu z linkiem w treści, którego niektóre katalogi wymagają
Na temat linków z katalogów mówi się wiele, np. o tym, że nie mają żadnej wartości. Owszem, mają wartość ale nie taką jakbyśmy tego chcieli. Jestem zdania, że jeśli chcemy aby linki do naszych stron wyglądały naturalnie, powinny one prowadzić z różnych źródeł – z mocnych i słabszych stron, ze stron głównych i podstron, z precli i katalogów, z for, raz ze stopki lub specjalnego boksa z reklamą, raz otoczone treścią. Katalogowanie było i nadal jest jedną z form zdobywania linków i wystarczy przejrzeć linki konkurencji, aby zauważyć, że nadal korzysta się z takiej możliwości. Nie radziłabym jednak nastawiać się na szybkie efekty, bo minęły już czasy kiedy katalogi wystarczały do wypozycjonowania strony.
Zachęcam do zapoznania się z bardziej aktualnymi opisami programu w poniższych wpisach: