Banowanie stron SWL’i

No no, widać Google zaczęło ostrą walkę z systemami. Po wczorajszym artykule na temat oficjalnego stanowiska Google w sprawie SWL’i, jaki pojawił się na polskim blogu Google, dzisiaj widzimy kolejny krok w tej walce – banowanie stron SWL’i. Na forum PiO już pojawiły się pytania o to, czy to symboliczne bany czy może Google zbanuje także pozostałe strony systemów.

Póki co, mimo zachowania PR, polecenie site pokazuje 0 wyników przy stronach takich jak: e-weblink.com, linkor.pl, linkujpro.pl, linki24.pl, a także seodopalacz.pl. Już wczoraj nie można było znaleźć w Google tych stron po wpisaniu nazw systemów. Niektórzy twierdzą, że to i tak nie zniechęci właścicieli systemów do dalszych działań. Z pewnością jednak Google osiągnie swój cel – zniechęci sporo osób do korzystania z tego typu masowych źródeł pozyskiwania linków, zachęcając przy tym do stosowania metod White Hat SEO.

Teraz już nikt nie zapewni, że za SWL’e nie dostaje się banów. Owszem, dziwne byłoby banowanie stron podlinkowanych z systemów (webmaster nie ma wpływu na wszystkie backlinki prowadzące do niego), ale nikt nie wyprze się tego, że z własnej woli zainstalował system na swojej stronie. Ciekawe, czy wspomniane bany mają być tylko straszakiem i czy przypadkiem nie zostaną zdjęte za jakiś czas. Tak czy inaczej, widać już czym się ryzykuje korzystając z systemów.

Aktualizacja: 3 grudnia 2008

Po 2 tygodniach od zbanowania stron systemów, zostały one przywrócone do wyników wyszukiwania, mimo braku jakichkolwiek zmian na nich. Wygląda na to, że było to tylko ostrzeżenie.

Podobne artykuły:

KATEGORIE: Pozycjonowanie stron
Comments (13)

Czym zniechęci? Banowaniem stron swli? A kogo to obchodzi? Szukałaś kiedyś jakiegoś SWL’a przez Google? 😉

Przyznam, że jakoś umknęło to mojej uwadze. Osobiście uważam, że to bardzo nie w porzadku. Po pierwsze zbanowano strony pewnych systemów a innych nie… Po drugi, niby za co te strony zostały zbanowane? Same w sobie nie zaprzeczają regulaminowi Google..

Ja dzis szukalem w celu sprawdzenia czy aby na pewno strona weblinka to nie eweblink.pl 😉

Szukałaś kiedyś jakiegoś SWL’a przez Google?

Nie chodzi o to, czy SWL’i szuka się przez Google tylko o to, że są podejmowane widoczne działania przeciwko nim. Zobacz co się dzieje na PiO, ile ludzi panikuje. Oczywiście będą tacy, którzy machną na to ręką, ale są też osoby, które nie do końca są pewne czy stosowanie SWL’i nie skończy się u nich podobnie jak w tym przypadku.

niby za co te strony zostały zbanowane?

Wydaje mi się, że jedyną szansą na uzyskanie odpowiedzi jest zadanie tego pytania na Grupie 😉

Akcja pokazowa nie ma sie czym podniecać 😉 to samo spotkało jakiś czasu temu link-vault.com a jego skuteczność z roku na rok jest coraz większa!

Czy to koniec – czas pokaże.
Cieszy fakt, że na przełomie tych kilku miesiecy wiele osób z branzy SEo zmieniło swoje podejscie.

Nagle te szumne wypowiedzi, seo nie mozna robic samego, seo to marketing i wiele działan. Brawo :),
Nie spodziewałem się az tak szybkich i pozytywnych zmian.

Czy tylko domeny główne, szkoda, że nie zauwazacie sygnałów.
bany były za jasnym sygnałem.
Dlaczego N/A i 0 – po to właśnie byście za jakiś czas przestali wiedziec czy dana witryna wnosi cos do danego systemu czy też nie wnosi.

Czy tylko garstka – nie, wiele osób o tym nie napisze, monitoruje wiele emitujacych SWL i widze co się dzieje. Szkoda, ze zamiast wyciagac wnioski i sie zabezpieczac slepo szukacie innych błedów i winnych.

Czy to koniec SWL – nie wykluczy sie tego ostatecznie i natychmiast. Jednak moge smialo powiedziec, coraz lepiej mozna to wykryć – moze niebawem pokaze fajna zabawkę i projekt zwany spambusters – ale jeszcze nie czas i nie miejsce by ujawniac co będzie dalej.

Dobrze, że wielu webmasterów nie jest juz dzis taka slepa i naiwna.
Nie szkoda Wam waszych domen OK. Mi byłoby szkoda.

Dodam tylko, nic nie dzieje sie z przypadku i bez celu.

Pozdrawiam
Mariusz

Mariusz – pytasz czy nie szkoda nam domen, tworzonych pod system, kupionych za grosze, a zarabiajacych z duża przebitką, domen których w żaden inny sposób wykorzystać się nie da? Nie szkoda. Jak zbanują to zbanują, będą kolejne. Dziwne jest tylko to, że na zachodzie tworzy się systemy pomagające zarabiać ludziom na sprzedaży np. z aff – typu datapresser.com a u nas cała moc ludzi którzy są w branży i potrafią tworzyć czasami niebywałe rzeczy, idzie w takie coś jak spambusters, które zamiast pomagać, rozpierdala. Ja rozumiem podejście white, ale jak chcesz zrobić różnice to może zaproponuj coś fajniejszego, zamiast starać się rozwalać to co mamy teraz.

Pawle, nie raz pisałem o różnych możliwościach.
Nie razi mnie idea linków czy boksów, razi mnie to jak mało odpowiedzialnie się podchodzi do zaplecza, strony i samego SWL – jakość sam wiesz jaka.

Co do domen, masz racje ceny niskie, ale i indeksacja nowych jak wiesz zajmuje więcej niż ich szukanie.
Nie chcę zdradzać szczegółów jak ale nie jest to trudne.

Pawle mógłbym odnieśc się podobnie, swl kiedys wkroczyły na rynek SEO i rozwalały jego inną idee tworzenia małego wartościowego zaplecza.
Myslisz, że to konkurencyjnośc wymaga miliona BL, nie – to SWL napedzaja się wzajemnie i swoich uzytkownikow. Ktorzy dzis daja wiecej i wiecej, ee spadłem o oczko dodam 20 k pkt. BL rosnie, nastepny doda 40 tys.
Czy taka jest idea seo, przecież doprowadza to do chorej sytuacji w ktorej niszowki wymagaja strasznego BL i faktycznie dobry serwis ma ograniczone możliwosci.

Więc gdyby choć SWL starały się robić coś jakoś, robić swoje tak jak mówisz to niech robią.
Myslisz, że jest tak, że robią swoje. Nie.

Nie chcę przetaczać przykładów bo szkoda o tym mówić, lecz zdziwiłbyś się czy to ja bardziej walcze z SWLami czy SWLe miedzy sobą, jak i branża. Ja oficjalnie, wielu po cichu nawet tych krzykaczy o super ideałach.
Ja już z takim jednym na PIO rozmawiałem, jak po żarcie Michała i moim na temat pracy w Google, szydził, twierdził, że nie mógłbym pracowac w Google, ze w lusterko by nie mogl spogladac, że reki by takiemu nie podał, nastepnie szybko korzystając z okazji, uzywajac GG zadał pytanie takowe. Mariusz jak sie dostac do takiego Google, ja doskonale nadaje sie do takiej pracy, mógłbym banować bo tez mnie to denerwuje.
Dlatego Pawle, ja nie ukrywam co mysle i co robie. Bardziej razi mnie jednak, ze wielu nagle się takich pro branzowych zrobiło – wierz mi, że Ci co tak duzo krzyczą o tym, że walka z SWL jest zła, pewno nie raz spam raport na konkurencje wysłali, sami lub pośrednio.
Czy Jeż – dziś obecny twórca SWL jest nagle taki super bomba. Widac historia szybko umyka, gdy sam nie potrafił sie odnaleźć, takze prowadził akcje antyspamową, która gnebiła branze – dzis nagle jest cool i mowi ze zgłaszanie jest takie złe.

Sumując Pawle, nie podoba mi się podejscie branzy do tematu SEO a SWL stały sie jego chorobą.
Może i nie zrozumiesz moich motywów bo nie o to chodzi, postaraj się chociaż zrozumieć, że w cale z lepszymi kolegami teraz nie masz okazji rozmawiać. U mnie chociaz wiesz, że zgłaszam i mam tak negatywne nastawienie do SWL.
Ok, nie ma co ciągnąc, sam zobaczysz kiedyś.
Pozdrawiam
Mariusz

Ale czy banując te strony Google popsuło wyniki wyszukiwania, ponieważ teraz poszukując „system wymiany linków” nie zwraca dobrych wyników. Po drugie nie którzy są zawsze zabezpieczeni, co już widać szukając powyższą frazę.

Pozdrawiam,
Mariusz

Ja te bany odebrałam jako straszak – pokazanie, że Google coś się mocno nie podoba i że osoby stosujące systemy nie powinny być tak pewne siebie.

Panikować będą najbardziej osoby, które w zbyt dużym stopniu opierają linkowanie na SWL’ach, bo to oni najwięcej stracą w przypadku karania stron korzystających z nich.

Korzystanie z SWL jest wygodny i stosowałem to, ale gdy dostałem filtr na stronę to poszedłem po rozum do głowy. Obecnie nie korzystam z żadnego SWL, na żadnej stronie.

Po blisko dwóch latach temat jakże aktualny, SWL dalej cieszą się popularnością choć strony na których umieszczane są linki wartość mają zerową w pozycjonowaniu, bardziej systemy są dla osób sprzedających punkty aniżeli dla tych którzy za ich pomocą chcą pozycjonować strony. Obecnie istnieje nowa gra w katalogi webmini, za pomocą nowych dodawarek gdzie katalogi łykają tysiące wpisów i tworzą się z nich świetne „śmietniki” już niedługo usłyszymy iż Google nie bierze pod uwagę linków z takich katalogów (obecnie jeszcze je indeksuje). Po prostu myślę iż posiadamy fantastyczną cechę do niszczenia każdego pomysłu poprzez zmasowany atak. Takie blogi jak ten winny być obowiązkowo zalecane do przeczytania dla wchodzących na PiO – jak czytam posty to serce mi się kraje do czego to dochodzi.

Ja tam boje sie SWL-i o od dluzszego czasu wole pozycjonowac recznie. Licho nie spi… nie chce miec zbanowanej domeny . Wole spac spokojnie. Google zapowiadalo juz dawno temu walke z preclami , swl-ami i tym podobnymi systemami „latwego pozycjonowania ” i kiedys to zrobi. Nie polecam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Copyright 2005-2023 SEO blog Lexy. All Right Reserved.