Dzisiaj będzie krótko, ale konkretnie. Chodzi o zdejmowanie ręcznych filtrów nałożonych przez Google z powodu wykrycia nienaturalnych linków do strony. Działania, jakie należy wykonać, wydają się proste, dlatego niektórych może zdziwić, z powodu jakich błędów zgłoszenia ponownego rozpatrzenia są odrzucane.
Zacznijmy od przypomnienia, co należy zrobić jeśli dostaniemy powiadomienie takie jak poniżej:
- pobranie listy linków z narzędzi dla webmasterów, z zakładki Ruch -> Linki do twojej witryny;
- szczegółowa analiza i wyłonienie podejrzanych linków – można się wspomóc narzędziem Link Detox, którego przykładowy raport zamieściłam na forum Google. Ważne jest to, że można do niego wgrać listę linków pobranych z narzędzi dla webmasterów;
- zgłoszenie linków do usunięcia – należy podjąć próbę usunięcia jak największej części podejrzanych linków, przez kontaktowanie się z właścicielami stron. Ponieważ problemem w dużej części są zazwyczaj masowe wpisy w katalogach, dobrze jest poszukać kontaktu do właścicieli całych sieci katalogów, o ile strona była do nich dodawana;
- przygotowanie pliku z niechcianymi linkami – w pliku powinna znajdować się lista linków, których nie udało się usunąć, jednak sama wpisuję w nim także linki, które udało się usunąć. Ważne jest, aby w przypadku linków site-wide, zgłaszać całą domenę komendą domain:domena.pl, a nie tylko pojedyncze adresy. W pliku dobrze jest stosować komentarze, np. #linki z komentarzy, których nie udało się usunąć. Zgłaszany przeze mnie plik ma formę jak poniżej;
- zgłoszenie pliku przez formularz – może to zrobić tylko właściciel strony, tak więc nie wystarczą tu pełne uprawnienia do danego konta w panelu dla webmasterów, Dodatkowo należy wysłać ten plik na Dysk Google i zmienić jego ustawienia dostępności na widoczny dla osób mających link;
- wysłanie żądania ponownego rozpatrzenia – ważne jest, aby odczekać chociaż kilka godzin od momentu zgłoszenia pliku, do wysłania tego żądania, a w samym zgłoszeniu zamieścić link do pliku wysłanego na Dysk Google.
Początkowo wydawało się, że najtrudniejszym etapem będzie sama analiza linków, w szczególności jeśli jest ich spora liczba. W końcu ciężko się domyślić, jakie kryteria przyjęła wyszukiwarka do oceny, które z linków są nienaturalne. Okazuje się jednak, że jest kilka dodatkowych powodów, przez które zgłoszenia są odrzucane:
- bazowanie wyłącznie na zewnętrznych narzędziach – głównym plikiem do analizy powinien być ten pobrany z narzędzi dla webmasterów. Można się jedynie wspomagać zewnętrznymi narzędziami;
- pobieżna analiza backlinków – to moim zdaniem główny problem, kiedy zgłasza się tylko niewielką część podejrzanych linków licząc na to, że tyle wystarczy. Do etapu tego trzeba podejść bardzo, ale to bardzo szczegółowo;
- błędne kodowanie pliku, przez co plik nie zostanie wgrany – problem ze zmianą kodowania pojawia się, kiedy używa się w pliku np. polskich znaków. Należy więc upewnić się, że plik został faktycznie wgrany;
- zgłoszenie pliku z niechcianymi linkami, bez wcześniejszego usunięcia jak największej liczby podejrzanych linków;
- zgłoszenie pliku z niechcianymi linkami, bez wysłania żądania ponownego rozpatrzenia – wymagane są oba etapy, w odpowiedniej kolejności;
- wysłanie żądania ponownego rozpatrzenia, bez wcześniejszego zgłoszenia pliku – jw.;
- brak w żądaniu ponownego rozpatrzenia linka do pliku na Dysku Google, lub błędne ustawienia jego dostępności, przez co pracownik Google nie ma do niego dostępu – w samym zgłoszeniu należy podać jak najwięcej szczegółów zarówno na temat dotychczasowych działań, jakie spowodowały nałożenie filtra (BTW, nie ma sensu ściemniać, że linkowała nas konkurencja, albo poprzednia firma SEO, jeśli to nie prawda), jak i tych, które zostały podjęte w celu jego likwidacji.
W skrócie, należy przejść przez całą procedurę w odpowiedniej kolejności, i podejść do tematu porządnie, szczegółowo analizując linki i nie żałując ich usuwania. Ponieważ na odpowiedź na zgłoszenie można czekać nawet do 3 tygodni (chociaż zdarza się, że jest to dosłownie kilka dni), lepiej jest zrobić to raz, a porządnie, zamiast przedłużać prace nad odfiltrowaniem strony o kolejne długi okres.