W zeszłym tygodniu Artur Strzelecki poprosił mnie o przedstawienie wybrane metody na zdobywanie linków, którą miał zamiar opublikować w zbiorczym wpisie na SilesiaSem.pl. I tak dzisiaj możemy przeczytać rady od 35 osób z branży we wpisie Link Building – 35 rad jak tworzyć i zdobywać linki. Zacznę od tego, że genialna, w szczególności ze względu na łatwość wykonania, jest metoda wykorzystana przez samego Artura na link baiting – jak myślicie, ile osób spośród 35 autorów wypowiedzi, nie podlinkuje nigdzie tego wpisu? 😉
Nieskromnie zacznę od swojej wypowiedzi, w której skupiłam się na znalezieniu niestandardowych źródeł linków, tj. takich, które charakterystyczne są tylko dla konkretnej tematyki i rodzaju strony. Swoją wskazówkę opisałam na podstawie serwisów umożliwiających zdobycie linków do strony głównej, kategorii, a w szczególności do podstron produktów w sklepie odzieżowym.
Najbardziej podobało mi się podsumowanie Marcina Duraja:
Bądź świadomy zmian w algorytmie i nigdy nie linkuj tylko w sposób, który w danej chwili jest „modny”. Skoncentrowanie się tylko na tym, co robią inni jest bardzo ryzykowne. Korzystaj z wielu metod, schematów oraz jak największej ilości sposobów na zdobywanie linków. Jeśli coś zawiedzie lub wyszukiwarki staną się na to odporne, pozostałe działania mogą utrzymać pozycje lub zapobiec perturbacjom.
Jest to wręcz idealne podsumowanie całej pracy nad link buildingiem. Takie proste, a tak wiele osób ma z tym ogromny problem i podąża za schematami – w szczególności dotyczy to osób początkujących, które wciąż zadają to samo pytanie „do ilu katalogów dziennie dodawać stronę„. Podobny problem (schematyczność w działaniach) poruszył Krzysztof Janowski.
We wskazówkach innych osób pojawiały się m.in.:
- linkowanie z zaplecza – niby nic nowego, ale to nadal podstawa w pozycjonowaniu. Przepis dosłownie krok po kroku podał Mateusz Dela oraz Tomasz Wieliczko. W zestawieniu pojawiają się także informacje od innych osób na temat sposobu budowy i linkowania zaplecza, m.in. przez tworzenie piramid;
- linki z serwisów społecznościowych – o których wspomniał Sławomir Borowy, pokazujący ten sposób pozyskania linków na kilku przykładach. Proponuje on takie linki przede wszystkim dla nowych serwisów, które dopiero budują swój autorytet, stąd też należy przymknąć oko na ewentualne linki nofollow z profilów, czy też brak możliwości opatrzenia odnośników SEO anchorami. Również Piotr Cichosz wspomina o odejściu od skupienia się na słowach kluczowych w anchorach;
- naturalne anchory – mam tu na myśli wspomniane już w poprzednim punkcie odejście od linkowania wyłącznie na pozycjonowane słowa kluczowe. Wszystkie działania, w tym link building, muszą być jak najbardziej zróżnicowane, aby symulować naturalność. Jak przeanalizujemy w 100% naturalne linki do naszych stron, będziemy mieli okazję sprawdzić, jak często występują w nich słowa kluczowe, a jak często jest to goły link w postaci adresu do strony – głównej, jak i wybranej podstrony. Są to linki dofollow, ale także nofollow, linki tekstowe, ale także graficzne (np. wykorzystanie dostępnych w katalogu firm widgetów do podlinkowania swojej prezentacji lub opinii);
- linkowanie ze stopek na forach – sporo osób wypowiadało się na ten temat (m.in. Paweł Gontarek i Mateusz Kasperek), jednak na Google+ zdania o wykorzystaniu forów w celach SEO były podzielone… zapewne głównie ze względu na wpis w pomocy Google, który na przykładzie nieudolnego szemrania pokazuje, aby nie linkować w ten sposób. Wszystko rozchodzi się jednak o sposób linkowania, a nie to konkretne źródło linków;
- wzmocnienie zdobytych linków – temat ten został poruszony przez kilka osób, które podkreślają jak ważne jest, aby nie ograniczać się wyłącznie do zdobycia linka – trzeba zaindeksować stronę z nim i wzmocnić ją, dzięki czemu wyciśniemy z takich linków jak najwięcej powera;
- inne pomysły – listę 12 sposobów na linki zaprezentował Michał Makaruk.
Szczerze mówiąc ciężko jest zrobić podsumowanie najważniejszych informacji z tak obszernego materiału. Dlatego mam nadzieję, że autorzy wypowiedzi, których pominęłam w tym wpisie, nie poczują się urażeni 🙂 Zachęcam do przeczytania całości i do zajrzenia do wątku na PiO.
PS Zastanawia mnie tylko brak udziału białych rycerzy, którzy zawsze mają najwięcej do powiedzenia w kwestii tego, aby robić 100% White Hat SEO i którzy nie zastanawiają się długo przed publicznym krytykowaniem działań konkurencji. A jak przychodzi co do czego i mają okazję się wypowiedzieć, brakuje konkretnych pomysłów oprócz stwierdzenia „Zadbaj o dobrą treść, a ludzie sami będą do niej linkować„. 😉