Chcesz zlecić pozycjonowanie? Nie rób nic na własną rękę

Czas na post z serii „własne rozważania”… 😉 Wielokrotnie w rozmowach na forach poruszano temat tego, aby zlecając pozycjonowanie doświadczonej w tej dziedzinie firmie, nie ingerować w jej działania poprzez samodzielne poprawki w kodzie czy też katalogowanie bądź dopalanie SWLami. To samo dotyczy zlecenia pozycjonowania tej samej strony kilku firmom (oczywiście bez informowania ich o sobie).

Jeśli już zdecydowaliśmy się powierzyć naszą stronę w ręce specjalistów, pozwólmy im wykonywać ich pracę jak najlepiej i „po swojemu”, obarczmy ich pełną odpowiedzialnością za efekty prac mających na celu zwiększenie widoczności strony w wyszukiwarkach. W przeciwnym razie zarówno w przypadku wpadki (filtra czy bana), jak i sukcesu, nie będzie wiadomo kogo ochrzaniać czy chwalić – firmę czy samego siebie. A jeśli ustalona została płatność za efekt to pojawia się pytanie – za co właściwie rozliczyć firmę pozycjonującą.

Nie twierdzę, że klienci firm SEO nie powinni w ogóle interesować się tym, co dzieje się z ich stronami. Jak najbardziej powinni pytać (ale bez przesady 😉 pytanie co tydzień o efekty pozycjonowania nie ma sensu i wcale tych efektów nie przyspieszy), uzgadniać wspólnie działania mogące wpływać na pozycje strony, a jeśli mają wątpliwości co do jakości wykonywanej przez firmę usługi, zawsze można poprosić innego specjalistę o przyjrzenie się temu i ocenę jej działań (czyli o tzw. audyt).

Tak naprawdę chciałam jednak poruszyć nieco inny temat, a mianowicie samodzielne pozycjonowanie lub zlecanie poszczególnych prac różnym firmom, jeszcze przed podjęciem współpracy w zakresie pozycjonowania. Wyobraźmy sobie siebie w roli przysłowiowego Kowalskiego, który…

startuje z nowym serwisem – niech to będą oferty turystyczne, a więc tematyka sezonowa, w której czas goni, bo przecież wakacje coraz bliżej. Wypadałoby zainwestować w pozycjonowanie – w końcu wszyscy mówią, że to teraz podstawa. Ale skoro czasu tak mało, a szukanie pozycjonera trochę zajmie, czemu nie zlecić katalogowania albo preclowania już teraz? Każdy dzień się liczy (konkurencja nie śpi), a i pozycjoner będzie miał wtedy mniej roboty jak już się zajmie moją stroną. Na forach o pozycjonowaniu piszą coś o blastach – tych też trzeba spróbować, może jak strona zdobędzie dzięki temu wysokie pozycje to mniej zapłacę za pozycjonowanie.

No to zaczynam… Strona istnieje już kilka tygodni, więc nie ma co dłużej zwlekać – zlecę katalogowanie (ilość katalogów oczywiście liczona w tysiącach, bo przecież im więcej tym lepiej), preclowanie, może nawet kupię linki (niektórzy biorą za nie dosłownie po kilka zł miesięcznie, więc zainwestuję od razu w 100, a jak się okaże, że nie są skuteczne to je najwyżej po miesiącu zdejmę i kupię inne) tylko niech to zostanie zrobione jak najszybciej – w końcu „czas to pieniądz”.

Historyjka trochę przekoloryzowana, ale jak widzę na forach posty na temat tego, że ktoś szuka pozycjonera, a już np. zlecił na Allegro masowe katalogowanie i zastanawia się nad zainwestowaniem w SWLa czy blasty, to tak to sobie po prostu wyobrażam. No ale już piszę, do czego zmierzam.

Znamy już sytuację i teraz wyobraźmy sobie – my, pozycjonerzy – że miesiąc później rozmawiamy z tym Kowalskim na temat pozycjonowania. Mamy własną wizję tego, jak przeprowadzić skuteczne działania w celu wypozycjonowania jego serwisu, ale… zaglądamy w backlinki i nam po prostu ręce opadają. Nawet jeśli jakiś pojedynczy backlink z kiepskiego źródła nie może zaszkodzić stronie, to co w przypadku gdy ogólny profil backlinków już dla tak nowiutkiej strony wygląda tak, że może posłużyć za przykład „jak nie pozycjonować stron”? Jak serwis ma zdobyć zaufanie wyszukiwarek i stabilne pozycje, skoro już pierwsze działania podejmowane w celu jego promocji są całkowitą odwrotnością tego, co radzą w wytycznych? Niech jeszcze do tego dojdą nawet drobne grzeszki w zawartości strony, a kara będzie murowana.

W pozycjonowaniu wymieniłabym kilka zasad:

  • pośpiech w pozycjonowaniu nie jest dobrym doradcą;
  • szukanie oszczędności gdzie się da też nie jest dobrym doradcą – pozycjonowanie nie bez powodu nie jest tanią usługą, chociaż po uzyskaniu satysfakcjonujących wyników szybko się zwraca;
  • pozycjonowania nie da się nauczyć w 1 dzień.

Pozycjonowanie, jak każda inna specjalistyczna usługa, nie może zostać wykonane dobrze przez osobę, która jedynie co nieco sobie poczytała, ale nie ma w tym nawet minimalnego doświadczenia. Są strony, na których można się uczyć pozycjonowania, ale nie należą do nich serwisy komercyjne, w przypadku których eksperymentowanie z dziwnymi metodami może się odbić na grubości portfela. Jeśli decydujemy się na uruchomienie dużego projektu, starajmy się o to, aby wszystkie działania od A do Z zostały wykonane jak najlepiej przez tych, którzy wiedzą jak to robić.

Na pewno znajdą się osoby, które stwierdzą, że „link to link” i nie ma co narzekać jak się dostanie do pozycjonowania stronę z mojego przykładu. Sama wielokrotnie czytałam zapewnienia o tym, że samo Google zaprzecza jakoby linki przychodzące mogły szkodzić, do tego dochodzą teksty w stylu „na całym świecie przeprowadzono wiele testów, które zaprzeczają szkodliwości backlinków„, ale sam fakt, że zdania na ten temat w środowisku SEO są podzielone powinien być wystarczającym powodem do tego, aby niepewne metody stosować na swoim zapleczu, a nie na stronie pozycjonowanej (no chyba że klient zdaje sobie sprawę z ryzyka i sam się na nie godzi)… tym bardziej po takich sytuacjach jak ta z J.C. Penney:

(…) do witryny J.C.Penney prowadzą tysiące linków z niezwiązanych tematycznie witryn, z których niektóre zawierają wyłącznie linki. Jednocześnie większość z tych linków ma bardzo nieprzypadkowe teksty zakotwiczenia (anchory). Wyglądają więc, jakby wszystkie przygotowywane były przez jedną osobę, w jednym, określonym celu: podbić pozycję jcpenney.com w Google. (…)

Matt Cutts (…) potwierdził, że stosowane przez J.C.Penney sztuczki łamią Wskazówki dla webmasterów. I faktycznie, niedługo po tej rozmowie witryna jcpenney.com dramatycznie spadła w wynikach wyszukiwania, choć wcześniej zajmowała w nich często pierwsze miejsca. Na Twitterze Matt poinformował, że „algorytmy Google’a ruszyły do akcji; podjęliśmy też ręczną interwencję„.

Czy właściciela serwisu komercyjnego stać na ryzyko ujrzenia takich statystyk w momencie, kiedy Gugielek w końcu się zorientuje, że ktoś „przekombinował” z linkowaniem?

Podsumowując, niech każdy zajmuje się tym, w czym się specjalizuje zamiast podejmować szybkie i nie do końca przemyślane decyzje co do zlecanych lub wykonywanych samodzielnie prac. W pozycjonowaniu można sporo namieszać i jeśli już decydujemy się na zlecenie kompleksowego pozycjonowania zewnętrznej firmie to darujmy sobie przyspieszanie tego procesu.

Przy okazji tego tematu mam pytanie do osób i firm oferujących pozycjonowanie – jakie są Wasze doświadczenia w przejmowaniu pozycjonowania po innej firmie albo właśnie po osobie bez doświadczenia, która sama starała się coś zdziałać w tym kierunku? Były to głównie strony pozycjonowane wcześniej bez efektów czy także takie, na których musieliście sporo odkręcać, aby pozbyć się nałożonych kar?

KATEGORIE: Dla klientów, Filtry i bany, Linkowanie
Comments (4)

Niestety jak to często bywa poprawianie po kims jest dużo trudniejsze niż robienie tego od początku.

poprawianie często ułatwia mi życie –
1.zazwyczaj, jak dostaję witrynę po innej firmie lub osobie, która działa na własną rękę , wystarczy sama optymalizacja aby podbić witrynę o kilka/naście oczek. Zadzwiające jest, ilu „SEOwców” podchodzi do zdobywania linków bez wcześniejszej optymalizacji ;-). To naprawdę ważne.
2. Drugi przypadek to poprawianie i zdobywanie linków na stronie, która była robiona tylko SWL’em, zazwyczaj rotacyjnym. I tu powinna zmienić się cena dla klienta: nikt nie lubi poprawiać po innych, a jak historia linków w domenie wygląda tak, że fizycznie nie ma żadnego, to budowanie historii od nowa i budowanie autorytetu też kosztuje.

bardzo względna sprawa.
Ja na swoim blogu przekonuję do czegoś skrajnie odwrotnego – nie zlecać pozycjonowania zanim nie nabędzie się kompetencji w tym temacie.

Najlepiej wybrać taką firmę która daje profesjonalną usługę na początku za darmo. Np 30 dni darmowego testu pozycjonowania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Copyright 2005-2023 SEO blog Lexy. All Right Reserved.