W 1. części streszczenia wytycznych dla osób oceniających wyniki wyszukiwania w Google, opisałam sposób oceniania stron docelowych, różnice pomiędzy ocena w skali od 5 do 1, wspomniałam też o flagach nakładanych na strony, tj. nie spam, prawdopodobnie spam, spam, szkodliwa strona. W poprzednim wpisie dopisałam też kilka słów na temat sprawdzania aktualności treści na stronie i jej znaczenia dla oceny.
2 rozdział wytycznych opisuje ocenianie strony docelowej w odniesieniu do lokalizacji – zarówno lokalizacji osoby szukającej (np. łączącej się z internetem z Olsztyna), jak i tej wynikającej z zapytania (np. „szkoła językowa Olsztyn”). Trafność stron docelowych zwróconych po wyszukaniu konkretnych haseł, jest oceniana m.in. na podstawie dopasowania do lokalizacji szukającego, w szczególności do kraju. Niektóre frazy zawierają również bardziej szczegółową lokalizację, np. kod lub miejscowość, co jasno wskazuje na konieczność dopasowania wyników do danej miejscowości. W takim przypadku należy ocenić stronę docelową z punktu widzenia wyszukującego, dlatego najwyżej zostaną ocenione strony lokalne. Wysoko oceny otrzymają także ogólne strony, o ile w równym stopniu spełniają oczekiwania wyszukującego, a także oficjalne strony miejsc (np. szkół językowych) wraz z podstroną z ofertą dla konkretnej miejscowości. Lokalizacja jednak nie zawsze ma znaczenie – szukając np. strony Facebooka, nie ma ona znaczenia i nie jest brana pod uwagę przy ustalaniu oceny.
W następnym dziale jest mowa o spamie i tu warto zacząć od zapoznania się z tym materiałem opracowanym przez Google. Strona prezentuje przykładowe serwisy, które zostały usunięte z indeksu z powodu wykrycia na nich spamu. Poniżej znajduje się tabela prezentująca, ile stron zostało uznanych za spam na przełomie kilku ostatnich lat – pierwsze dane oznaczone na czerwono dotyczą okresu, w którym Google nie miało jeszcze wydzielonych rodzajów spamu. Później widać już tylko konkretne powody, np. automatycznie generowane treści bądź nienaturalne linki wychodzące lub przychodzące.
Przy ocenianiu strony docelowej konieczne było odniesienie się do wyszukiwanego hasła, dla którego strona została wyświetlona, aby ocenić trafność wyniku. Jednak przy nakładaniu flag szukana fraza nie ma znaczenia. Podczas wyjaśniania w dokumencie, do czego służą strony spamerskie, Google skupia się na celach zarobkowych podkreślając, że:
Pages are spam if they exist primarily to make money and not help users.
tj. spamem są te strony, które istnieją głównie w celach zarobkowych, ale nie pomagają użytkownikom. W dalszej kolejności wspomina o stronach zapleczowych stworzonych w celu zamieszczenia linków pozycjonujących.
Oto elementy, na które osoby oceniające strony docelowe mają zwrócić uwagę podczas ich oznaczania jako spam:
- ukryta treść lub linki;
- nadmierne nasycenie strony słowami kluczowymi;
- oszukańcze przekierowania;
- prezentowanie innej zawartości użytkownikom i wyszukiwarkom (tzw. cloaking).
Dokument zawiera dość obszerny opis tego, w jaki sposób szukać poszczególnych rodzajów wymienionych tu działań. Myślę jednak, że tego nie muszę to opisywać 😉 Napiszę tylko, że mowa jest tutaj m.in. o wielokrotnym użyciu słów kluczowych w adresach URL jako jedna z oznak spamu. Nie chodzi oczywiście o długie adresy do podstron, np. ten wygenerowany przez WordPressa w tym wpisie, chyba że na siłę powtarzałabym w nim słowa kluczowe. Standardową oznaką spamu są także pobrane z innych serwisów treści, przy czym w dalszej części dokumentu jest mowa m.in. o pobieraniu zawartości kanałów RSS, bez dostarczenia tzw. wartości dodanej.
Przy ustalaniu, która z zarobkowych stron jest wartościowa dla użytkowników, mamy kilka ciekawych wskazówek. Oto przykłady stron, które mimo celów zarobkowych, są przydatne dla użytkowników, oczywiście pod warunkiem wysokiej jakości zawartości:
- porównywarki cenowe – dają użytkownikom możliwość szybkiego porównania wielu ofert;
- strony z recenzjami – zapoznanie się z oryginalnymi recenzjami produktów daje użytkownikom możliwość wyboru, który z nich zamówią;
- strony z przepisami – to kolejny rodzaj stron, które interesują użytkowników;
- strony z tekstami piosenek, cytatami itp. – jw.
- strony kontaktowe – jeśli strona zawiera informacje o tym, jak skontaktować się z daną firmą, jest przydatna dla użytkowników;
- strony z promocjami – nie ma co ukrywać, nikt nie lub przepłacać. Dlatego strony z kuponami promocyjnymi powinny cieszyć się zainteresowaniem.
Niektórych może zdziwić, dlaczego serwisy z tekstami piosenek czy cytatami mogą być wartościowe, skoro powielają treść dostępną na tysiącach stron. Google tłumaczy to w dokumencie w następujący sposób:
Some copied content is not spam. Here are some examples: lyrics, poems, proverbs, quotes, etc.
This type of content has no unique or central authority.
czyli w skrócie – w przypadku tego rodzaju zawartości nie ma jednej jedynej strony uważanej za główną, autorytatywną. Tym samym nie mogą one zyskać najwyższej oceny, jednak przy ich ocenianiu najważniejsze jest, czy wyglądają na stworzone głównie w celach zarobkowych, czy nie.
Generalnie przy stronach z powieloną treścią należy bardzo uważać. W końcu wystarczy, że pracownik oceniający stronę źle oceni cel jej powstania, aby została oznaczona jako spam. Zawsze w takich przypadkach należy zapewnić wartość dodaną w postaci materiałów unikalnych, wartościowych dla użytkowników, dzięki czemu skopiowana treść nie będzie główną zawartością, a jedynie urozmaiceniem. Dotyczy to głównie stron biorących udział w programach partnerskich.
Google jest w przewrażliwione także na fake’owe strony, np. wyglądające na fora czy blogi z możliwością komentowania, na których okazuje się, że formularze nie działają. Na stronach zarobkowych wiarygodności dodają im dane kontaktowe, w szczególności dostępna polityka prywatności, również z prawidłowymi danymi, w tym z fizycznym adresem firmy. Formularze dodawania nowych postów czy komentarzy powinny działać prawidłowo, a nie udawać działające.
Tak w dużym skrócie prezentują się wytyczne pracy dla osób zajmujących się oceną stron docelowych w Google. Zachęcam do dyskusji na ich temat.