Niedawno trafiłam na ciekawe narzędzie, do którego można wgrać dane o słowach kluczowych z Search Console, aby wygenerować wykres i tabelę pokazującą średni CTR dla wszystkich fraz z poszczególnych pozycji. Sprawdziłam je najpierw na małej próbce, aby upewnić się, że wszystko poprawnie zlicza. Potem wgrałam pełne dane, czyli dla kilku stron i wyniki są następujące:
Przykład nr 1: strona edukacyjna
W przypadku tego serwisu, dla wielu fraz w Google wyświetlają się obrazki, które odwracają uwagę od pozostałych wyników wyszukiwania.
Przykład nr 2: serwis ogłoszeniowy
Tutaj na wysokie CTRy z pozycji nr 1 wpływają frazy brandowe, po których serwis jest często wyszukiwany.
Przykład nr 3: kurs językowy
Strona kursu jest widoczna dla wielu szczegółowych zapytań.
Przykład nr 4: sklep motoryzacyjny
Na CTRy może mieć wpływ intencja lokalna części z fraz.
Niezależnie od rodzaju serwisu i wyświetlanych wyników, zdecydowaną przewagę w CTRach widać do max 3-4 pozycji. W 2 przykładzie znaczenie miały głównie 2 pierwsze pozycje, podczas gdy w ostatnim widać stopniowy spadek CTRów w zależności od pozycji.
Zachęcam Was do sprawdzenia, jak prezentują się CTRy Waszych stron. Narzędzie to jest dostępne pod adresem websiteadvantage.com.au/GWT-Click-Through-Rate-Chart. Aby uniknąć błędów, po przejściu w Search Console do zakładki „Ruch związany z wyszukiwaniem” -> „Analityka wyszukiwania” trzeba się przełączyć na język angielski, np. przez zamianę fragmentu adresu URL z ?hl=pl na ?hl=en (bez tej zmiany narzędzie nie rozpozna, która kolumna zawiera jakie dane). Następnie wystarczy przewinąć stronę na sam dół i kliknąć „Download„, po czym wgrać plik do narzędzia.
Trzeba jednak pamiętać o tym, że na CTR wpływają dodatkowe wyniki w postaci linków sponsorowanych, obrazków, video odwracających uwagę od wyników tekstowych i wiele innych bajerów, o których wspominałam już w artykule o celach SEO dawniej i dzisiaj. Są to też uśrednione dane, więc w przypadku fraz lokalnych inna pozycja będzie w miejscu A, a inna w miejscu B, przy czym dane w Search Console będą dotyczyły faktycznie wykonanych wyszukiwań. Jeśli więc ktoś chciałby przygotować bardziej szczegółowe analizy, konieczne będzie obrobienie danych z Search Console i wygenerowanie raportów osobno dla fraz, dla których wyświetlają się obrazki, osobno dla tych z linkami sponsorowanymi, dla wyników lokalnych itd. Można jednak porównać w ten sposób