…czyli tym razem moja wersja 😉 Zacznę od tego, że do typowych precli już nawet nie chce mi się nic dodawać. Bardzo często tracą PR albo są banowane, a przede wszystkim nie mają nawet najmniejszej wartości dla przeciętnego internauty, więc nic dziwnego, że Google za nimi nie przepada. Niektóre z artykułów ciężko jest nawet przełożyć na język polski, a → Czytaj dalej
